17 października, 2024

Melanie Martinez – koncert w Łodzi

Jak bardzo świat się zmienił? Hala Atlas Areny w Łodzi wypełnia się we wtorek wieczorem tłumem dzieciaków. Średnia wieku to jakieś 15 lat. Nie liczę swojego […]
20 września, 2024

„Fizyka smutku” Georgi Gospodinow – recenzja

Wieczór z książką „Fizyka smutku” to wieczór bliski ideału. Prawdziwa uczta.  Autorem jest bułgarski pisarz Georgi Gospodinow. Utytułowany, doceniony, tłumaczony na wiele języków. Sukcesy te są […]
23 grudnia, 2023

Trio bez kontrabasu

Jego twarz wydaje mi się znajoma. Podobna do innej twarzy, którą kiedyś znałam. Wysokie czoło, z jedną skośną zmarszczką, groźną jak pozioma błyskawica. Prawie bezbarwne tęczówki […]
19 listopada, 2023

Moje drzewa

  Klon silny jak dąb Brzoza niepoważna w ząb Lipa solidna jak nie ona Dąb w rozsypce już od rana Już posnęłyście według normy Pozostały tylko […]
10 listopada, 2023

Jessie Burton – recenzja z lektury

Jessie Burton podarowała mi niezwykłe chwile przenosząc mnie w czasie i przestrzeni do Amsterdamu przełomu XVII i XVIII wieku. Odmalowała sugestywny obraz miasta pełnego sprzeczności. Z […]
5 listopada, 2023

Zawstydzony

Widziałam dziś zawstydzonego Boga Ukrywał się w płaszczu na lewą stronę z podniesionym kołnierzem Ledwie go poznałam Ciemne okulary zasłaniały podpuchnięte oczy W autobusie tłok Oddechy […]
14 lutego, 2023

Kraków

Moje ukochane miasto zimą i nocą. Na Brackiej cisza. Gołębia gubi rytm kroków. Na Plantach pusto. Nawet żywej duszy. Zimno.  
4 lutego, 2023

Cisza nad Rabą

Lód na zamarzniętych kałużach trzeszczy pod podeszwami. Bezszelestnie toczą się gęstniejące wody Raby. Na wzgórzu cisza. Nie słychać mnisich śpiewów. Cisza. Milczy sygnaturka. Nikt nie śpiewa […]
27 listopada, 2022

Wiersz powracający z Francji

Saint-Emilion zasypia na zimę wtulone w skalne groty pustelnika Słodko dziś butwieją liście w królestwie wielkich win Bez śmierci nie ma nadziei na zmartwychwstanie Gęsta czerwień […]
15 czerwca, 2022

Architekt w kapeluszu – opowiadanie

Architekt w małym czarnym kapeluszu oczarował Alicję już na pierwszym spotkaniu. Miał szpakowate włosy spięte w krótki kucyk i małą, hiszpańską bródkę. Poleciła go szefowa Alicji. […]
22 maja, 2022

Znajda – fragment nowej powieści

Wyżyna Białych Skał u źródeł rzeki Argia (dziś cześć Wyżyny Krakowsko- Częstochowskiej u źródeł Pilicy) późna jesień 5386 roku p.n.e. Szli przez cały dzień. Szybko, bez […]
16 kwietnia, 2022

Zmartwychwstanie – wiersz

deszcz obmywa cierniowe rany świeca ogrzewa gwiazdę śmierci pęka pierwszy kwiat wiosenny przynosi wszystkie rozwiązania ziarno wiary dla Tomasza kroplę zbawienia dla łotra na krzyżu zmartwychwstanie […]
20 marca, 2022

Biała czapla – wiersz

starorzecze, blizna ziemi, układ bezsłoneczny butelki po coli, puszki po piwie system bezserdeczny wiadra po farbie, opony z ciężarówki czas apokalipsy dwie pralki automatyczne krzyk rozpaczy […]
27 lutego, 2022

Rantis – powieść, fragment

Zimą Miriam rzadko opowiadała dzieciom swoje historie. Chłód przeganiał słuchaczy spod starej oliwki, która w zimowe dni, skulona, też nie chciała słuchać opowiadań. Miriam brakowało więc […]
16 lutego, 2022

MIKROKOSMOS – wiersz

archipelag, galaktyka, wszechświat marzenie, spełnienie, sens lecimy, płyniemy, biegniemy życie i sen i śmierć cały kosmos odbija się w jednej kałuży takiej niedużej koło mojego domu […]
5 lutego, 2022

Implozja – opowiadanie

Na wielkim ekranie w klubie „Shine” wyświetlany jest film z parku. Goście mają wrażenie, że biegną zadrzewioną aleją. Głośniki śpiewają na przemian słowiczym i kukułczym głosem. […]
29 stycznia, 2022

Listy z ciemnej doliny – opowiadanie

List I – Doskonały wykład proszę kolegi! – głośne wołanie profesora Wilka zatrzymuje mnie na korytarzu. Wysłuchał mojego wykładu o kulturze amfor kulistych na terenach Polski […]
28 grudnia, 2021

Czytałam – polecam

Święta już za nami. Stary rok też powoli gaśnie. Przeczytałam właśnie mój tegoroczny prezent spod choinki. Mądre anioły wiedziały, co dobre. Książka mojej ukochanej cioci Teresy […]
20 grudnia, 2021

Potrawka po marsylsku – opowiadanie

Mój tata, mimo że całe życie ciężko pracował, miał bardzo delikatne dłonie. To miękkie i wykwintne dziedzictwo otrzymane w spadku po dziadku i jego przodkach po […]
8 grudnia, 2021

Przyjaciółka – wiersz z archiwum

niespokojne są dziś okna kawiarenek jak oczy miasta zamglone po dwóch głębszych kieliszkach tłoczno i gwar a ta świeczka? niestała w uczuciach marny płomyk z marnego […]
3 grudnia, 2021

Kolejka – opowiadanie z archiwów

Stoisz Alicjo w kolejce do wejścia. „Żeby tylko nie zamknęli bramy zanim przyjdzie moja kolej” – myślisz zaniepokojona i blada. Dziwni ludzie stoją za tobą i […]
14 listopada, 2021

Trzeba będzie ją zabić… – opowiadanie

Dom rodzinny Alicji w Staniątkach był duży i pełen spojrzeń przodków patrzących na nowe pokolenia z wysokości portretów na ścianach. Pełen jelenich rogów po dziadku myśliwym […]
23 sierpnia, 2021

Baju, baju, będziesz w raju – spotkanie bajarskie dla dzieci

Spotkanie z młodymi czytelnikami jest zawsze wyzwaniem. Dzieci nie udają z uprzejmości, trzeba walczyć o ich uwagę i zawsze mówią, co myślą. Cudownie i straszno… Spotkanie […]
19 sierpnia, 2021

* * * wiersz

* * * żółte jaskry łąk rozbujały wiatr ktoś splunął za człowiekiem ze sztalugami zagubionym wśród fioletu irysów w słomkowym kapeluszu odnalezionym w cieniu wierzb powietrze […]
12 lipca, 2021

Pan i Pani J. – opowiadanie

Wtorek Minister! No proszę! Marlena wstała z sofy i zrobiła kilka kroków po miękkim dywanie. Mogła się tego spodziewać, ale mimo wszystko odczuwała zaskoczenie, gdy usłyszała […]
9 maja, 2021

Moja nowa powieść…

Tak zaczyna się książka, którą właśnie piszę. Nie ma jeszcze tytułu. Nie jest ukończona. Rozpoczęcie powieści to „Dziadek do orzechów”, balet do muzyki Piotra Czajkowskiego. W […]
8 kwietnia, 2021

Ciemność i cisza – opowiadanie

  Szczelnie zamknięte okno. Trzeba je natychmiast otworzyć. Można się udusić. Nylonowa firanka pluje iskrami w ciemnościach. Kaloryfer tańczy w gorączce. Wysuszył już wszystko na wiór. […]
28 marca, 2021

Mój wujek był Lajkonikiem

  Raz w roku, w oktawę Bożego Ciała z dziedzińca klasztoru sióstr Norbertanek na krakowskim Zwierzyńcu wyrusza szalony pochód Lajkonika. Kraków przeżył kilka najazdów tatarskich. Najgorszy, […]
21 marca, 2021

Bardzo cicha pieśń słonecznika = wiersz

    Bardzo cicha pieśń słonecznika Niesiona przez owadów brzęczące bransoletki Najsmutniejsza ze smutnych niema pieśń słonecznika Za zachodzącą twarzą Najjaśniejszej Królowej Kochanki Matki Łzami rdzawymi […]
17 marca, 2021

Jeszcze żyjemy – opowiadanie

Chwilę przed świtem powierzchnia wody rzeki wyglądała jakby wcale nie płynęła, lub płynęła bardzo powoli, raz w jedną raz w druga stronę. Maleńkie zmarszczki wydawały się […]
17 marca, 2021

Pierwsze westchnienia, serc uniesienia

  Dziś przedstawiam Wam moją klasę w Kuwait English School. Grupka mała, ale niezwykle esencjonalna. Każdy inny ale wszyscy w takich samych mundurkach. Jedna z dwóch […]
15 marca, 2021

Księżyce Dominique – opowiadanie

  Rozgwieżdżony wieczór z Dominique powoli, ale nieuchronnie zmierzał w kierunku mdłego świtu. Krwawa plama wina rozlanego na białym dywanie w salonie nie urzekała już bukietem […]
13 marca, 2021

Moi dziadkowie

A oto moi dziadkowie. Ten polski i ten arabski. Dwaj wspaniali mężczyźni o nietuzinkowych charakterach i szlachetnych rysach. Obaj nosili się szykownie i znakomicie prezentowali się […]
11 marca, 2021

Gdy byłam mała pilnie słuchałam opowiadanych bajek…

Gdy byłam mała pilnie słuchałam opowiadanych bajek. Teraz sama je piszę. Aida Amer, fragment książki „Opowieści spod oliwnego drzewa” Krótkie wprowadzenie: W małym palestyńskim miasteczku dzieci […]
10 marca, 2021

Za rękę z Waelem…

Kuwejt dawno, dawno temu. Słabo pamiętam ten dzień. Za rękę z moim najlepszym przyjacielem Waelem idę do przedszkola. To nasz pierwszy dzień. Gdyby nie on, byłabym […]
10 marca, 2021

Tabbuleh – sałatka dla najlepszych przyjaciół

  Idzie wiosna! Robimy sałatkę! Moja ulubiona sałatka to arabska Tabbuleh. Trzeba tylko zdobyć dużo świeżej mięty (lub założyć uprawę doniczkową). Kaszkę burghul (zwaną w tej […]
8 marca, 2021

Kosmiczne Puzzle

  Jest grudniowe popołudnie. Siedzę sobie na jednej, dobrze zmrożonej gwieździe i patrzę na ciemniejące miasto, które jeszcze przed pięcioma dniami było moim miejscem. Ciągnie mnie […]
8 marca, 2021

Dabka…

  Dabka to tradycyjny palestyński taniec. Jest w nim rytm, który przyspiesza krążenie krwi. Jest pasja i natchnienie. Pierwszy raz widziałam dabkę dawno temu. Wykonał ją […]
7 marca, 2021

Opowiem Wam o ślubie…

Opowiem Wam o ślubie moich rodziców. Przeczytajcie. To historia pełna miłości. Wyobraźcie sobie Polskę w 1967 roku. Jest lato. Młoda para wchodzi do kościoła Piotra i […]
19 stycznia, 2021

Drugi fragment książki Popiołem i Cieniem

10 stycznia, 2021

Posłuchaj pierwszego fragmentu książki Popiołem i Cieniem

13 grudnia, 2020

anioły przelotnie skrzywdzone – wiersz

lećcie wysoko anioły skrzywdzone przelotnie i niechcący zasłońcie promienną dumą rany po wyszarpanych skrzydłach gnijące   rzucajcie na ziemię wciąż te same, zbawienne i potężne cienie […]
1 grudnia, 2020

Dwanaście spódnic Wróżki Rozalii

– My teraz jak te okazy przyrodnicze jesteśmy. Jak wymierający gatunek, nie Kinol? Ogień przygasał. Rozalia głośno stęknęła z wysiłku siadając przed blaszaną kozą. Była bardzo […]
9 listopada, 2020

Immunologia planety

co tam u pana panie sąsiedzie a niedobrze niedobrze dziękuję dwunasty dzień kwarantanny dziś mam balkon się skurczył zauważył pan i sufit opadł niżej chyba z […]
30 października, 2020

Dżuma w Acquapendente

Wiatrak na parapecie brzęczał jak mucha trafiona kapciem trochę za słabo. Lepkie lato uparcie trwało, choć jego przydzielony czas już wybrzmiał wraz z pierwszym dzwonkiem w […]
15 października, 2020

Fragmenty

Genesis Urodziłam się w Polsce z dawnych lat. Nie w takiej, jaką jest dziś.Oddział położniczy znajdował się na drugim piętrze szpitala im. Gabriela Narutowicza w Krakowie. […]